poniedziałek, 28 września 2015

Miranda i Mab

Kolekcja Miranda  wzbogaciła się o okazałą kolię.

Pomimo sporych owalnych elementów pięknie układa się na dekolcie.
To była chyba moja największa obawa  podczas pracy nad projektem.
Na szczęście instynkt mnie nie zawiódł i 
kolia płynnie przylega i okala szyję .

O czym  przekonała się jej nowa właścicielka .
Do kolii na życzenie powstały również kolczyki , niestety nie doczekały już swoich fotografii :(

Centrum każdego  elementu zdobią Kryształki Swarovski w rozmiarach od 8 mm -1,5 mm.
 Zwieńczeniem jest labradoryt o niesamowitym świetle i fioletowej barwie.

Kolia bierze udział w konkursie Sklepu Royal Stone 






  Podczas pracy , zrodziły się nowe  wory i  nietuzinkowe pomysły .
Jeden z nich oddałam w Wasze ręce , ale o tym w osobnym poście :)



 

7 komentarzy:

  1. Cudeńko!!! normalnie mnie zatkało

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę podziwiam, że potrafisz robić takie cuda, pozazdrościć po prostu... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś nie umiałam l, ale trochę cierpliwości i samozaparcia potrafi zdziałać cuda :) Wiec warto próbować nawet jak nam na początku nie wychodzi.

      Usuń
  3. No robi wrażenie ! nawet nie chcę wiedzieć jak długo powstawała ;) ale na pewno była warta tego czasu !

    http://arseya.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń