Ponieważ co jakiś czas dziewczyny z
Wizażu organizują wspólne zakupy koralików Toho nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności i też zamówiłam całą masę koralików.
Nadchodzi jednak czas rozmiany na "drobne" całego zamówienia a było tego chyba z tonę:)
Jako iż miałam wolny weekend postanowiłam pomóc w tym nie lada wyzwaniu.
Raniutko wsiadłam w pociąg i pognałam na Warszawkę , na dworcu czekała na mnie Ania i bardzo jej za to dziękuję.Potem w autko i do Kasi a tam o mamausiu istny pogrom koralikowy i reszta wspaniałych dziewczyn czyli :
Rusa48 ,
Lubomirka ,
Pctrx ,
Sol89 ,
Zanna4 gotowych do działania.
Czułam się jak w sklepie z koralikami., Kasine mieszkanie zostało całkowicie zasypane koralikami.
Dziewczyny wprawione w boju więc dzielenie przebiegło nader sprawnie od jakiejś 12 do 01 w nocy .
Wielkie ukłony dla Kasinego męża który dbał o nas dokarmiał , poił i pomagał.
Towarzystwa dotrzymywały nam Cudne kociaki i sunia:)
Podsumowując nie zdawałam sobie sprawy jak wielkie jest to wyzwanie pod względem logistcznym i nie tylko.Jaki to ogrom pracy .Dziewczyny szacunek:)
Ważenie , klejenie metek , przesypywanie:)
Kilogramy koralików czekające na swoją kolej
Sofa zaatakowana przez koraliki taka mała część z zamówienia:P
Rozdzielamy poważone paczuszki :)
A to już moje skarby ale i tak wciąż chcę wiecej i więcej .......
Toho 15/0
Toho 11/0
Toho Treasures
Tile , cubes,magatamy, super duo ;)
Ps Nie omieszkałam pobuszować w
Kasinym sklepiku zobaczcie jakie cuda tam znalazłam :)