Strasznie opornie i leniwie ale robi się :)
Specjalnie na wyproszoną wymiankę z Dorotą.
A wiecie Ona to potafi człowiekowi dziurę w brzuchu wywiercić :P
Ale ,ze też dusza strasznie pracowita , pomocna i życzliwa a ja ostatnio tej życzliwości nadużywam mocno, to nie pozostało mi nic innego jak zabrać się do roboty:)
Sznur z Toho 15/0
Na życzenie kolor przewodni Toho Round 15o Metallic Nebula
Zapowiada się cudnie. Ja też w najbliższych planach mam patchwork w niebieskościach.
OdpowiedzUsuńBędzie cudowny:)
OdpowiedzUsuńWaoooo, qué bonito!!!
OdpowiedzUsuńIt's a beauty ... I can not even imagine the end result ...
OdpowiedzUsuńzapowiada się bombowo
OdpowiedzUsuńWow - ale będzie cudeńko - już nie mogę się doczekać aż pokażesz efekt końcowy ! pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego. Zazdroszczę cierpliwości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jej!
OdpowiedzUsuńjak pięknie i równo!
wzór i kolory - cudowne!
Dziękuje dziewczyny jakoś poległo odłogiem , sennośc i inne przypadłości mnie dopadły więc praca utknęła niestety.Ale ostatnio mąż poratował mnie odpowiednimi igłami i moge się zabrać za nawlekanie.Pozostaje jeszcze kwestia znalezienia odpowiedniego wypełnienia:)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie kciuki:)