Powoli oswajam trudną sztukę jaką jest haft koralikowy.
Pokłady cierpliwości , samozaparcia i wytrwałości czasami i mnie opuszczają.
Wydawało mi się ,że skoro sznurki sutasz opanowałam to i tu dam radę , tak wiec powoli walczę sama z sobą i z koralikami próbując je oswoić w inny sposób.
A to efekt tego poskramiania
Pastylki lapis lazuli , Swarovski rivoli 8 i 12 mm
Toho Treasures , 8/0, 11/0 Matallic Nebula
Toho 8/0 , 11/0 i 15/0 Gold Lustered Transparent Pink
Pastylki lapis lazuli , Swarovski rivoli 8 i 12 mm
Toho Treasures , 8/0, 11/0 Matallic Nebula
Toho 8/0 , 11/0 i 15/0 Gold Lustered Transparent Pink
bardzo efektowne!!!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudowne, świetne połączenie kolorów i forma:)
OdpowiedzUsuńTeż to za mną "łazi:? Bardzo ładnie Ci wyszło! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGorgeous!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłę przyjęcie , powoli sie wprawiam w hafcie koralikami .Trudna to sztuka ale warto ćwiczyć.
OdpowiedzUsuńCudne :) Tak precyzyjnie wykonane i w życiu bym nie powiedziała, że się dopiero wprawiasz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w mój quillingowy świat
handmadebyevi.blogspot.com