Tak to czasem bywa gadu gadu i bach zamiast prawego i lewego kolczyka zrobiłam sobie dwa lewe.Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Jakoś nakładu pracy szkoda było mi niszczyć i pruć mi się nie bardzo chciało więc wymyśliłam sobie inne zastosowanie felernych kolczyków. I tak powstały fajowe spinki do włosów -Kto powiedział ,że wypadki nie mogą być fajne???
Wypadek -przypadek czyli sutaszowe spinki do włosów
świetny pomysł na spinki:) jeszcze spinek sutaszowych nigdzie nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńśliczne spineczki
OdpowiedzUsuńCórcia porwała i zadowolona bo ma niebanalna ozdobę do włosów:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem. Niektórzy to mają wielki talent, tym bardziej że tematyka nie wydaje się łatwa.
OdpowiedzUsuńTytuł jest mylący, a przecież ciężko to dzieło nazwać "wypadkiem".
Jeśli chodzi o prawdziwe "wypadki-przypadki" to chętnych zapraszam na bloga o wypadkach:
wypadek przypadek