piątek, 9 września 2011

Niemoc

Jakaś niemoc twórcza mnie dopadła szyje i pruje , pruje i zszywam na nowo.
Wzięłam na warsztat coś dużego i po prostu jakoś mnie przystopowało.
Każda koncepcja nie ta.Główne elementy gotowe ale połączenie ich w całość to jakiś koszmar.Idę walczyć dalej może w końcu zacznie mi coś z tego wychodzić:)
Trzymajcie kciuki.

Ps Zapraszam na fan page na facebooku

http://www.facebook.com/pages/Frydzia2009-soutache/214622498597959

4 komentarze:

  1. Będzie dobrze :)
    Odsapnij chwilkę, idź na spacer lub piwko:)
    Wrócisz odmieniona, z nowymi siłami i pomysłami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mirosku przerwa jakaś mała chyba wskazana bo mózg mi się już lasuje od natłoku pomysłów.I już sama nie wiem czego chcę.Głowę przewietrzyć trzeba i z świeżym spojrzeniem przysiąść do sutaszu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, tak, tak :)
    o to mi chodziło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie rób nic na siłę, bo się jeszcze bardziej zniechęcisz. Może odreagowujesz radość z przyjęcia do Pakamery? (też bym się cieszyła ;))

    OdpowiedzUsuń